Mity na temat jogi

Joga jest hinduska tak samo, jak grawitacja jest chrześcijańska. Czy fakt, że zasady grawitacji zostały odkryte przez Izaaka Newtona, który żył w kulturze chrześcijańskiej, czyni z niej grawitację chrześcijańską? Joga to technologia i każdy, kto chce ją stosować, może ją stosować. W jodze nie ma nawet cienia religii.

Joga jest technologią i nie ma nic wspólnego z religią. W technologii nie ma rozróżnienia na to, w co się wierzy lub nie. Wiara to czysto psychologiczny proces i nie ma punktów stycznych z wykorzystaniem technologii. Powód, dla którego nauka jogi dostaje etykietkę „hinduska” jest taki, że nauka jogi wzrastała w tej kulturze. Słowo Hindus pochodzi od rzeki Indus, wokół której rozwijała się ta kultura.

Każdy, kto urodził się na ziemi Indusu, jest Hindusem. To identyfikacja geograficzna, która powoli ewoluowała w kulturową. „Hinduski” nie oznacza hinduizmu i nie jest to religia. Bycie Hindusem nie oznacza posiadania jednego konkretnego systemu wierzeń. Cokolwiek robi się w tej kulturze, jest hinduskie.

Kiedy pada słowo „joga” większość ludzi na świecie natychmiast myśli o asanach (fizycznych pozycjach jogi). Ze wszystkich elementów, które eksploruje nauka o jodze – obejmująca każdy aspekt życia – współczesny świat wybrał jedynie aspekt fizyczny jako reprezentatywny dla jogi. W systemie jogicznym do asan przywiązuje się jedynie niewielkie znaczenie. Na nieco więcej niż 200 sutr w Joga Sutrach tylko jedna poświęcona jest asanom.

Ale w jakiś sposób obecnie ta jedna wyrasta ponad wszystkie pozostałe. Jest to bardzo jasna deklaracja, w którym kierunku zmierza świat: od głębszych poziomów ducha do ciała. A kierunek powinien być dokładnie odwrotny – żeby człowiek rozpoczynał swoją podróż od ciała i docierał do swojej wewnętrznej natury.

Na szczęście organicznie jestem niezdolny do depresji, bo w przeciwnym wypadku byłbym całkowicie pognębiony sposobem, w jakim hatha joga jest praktykowana na całym świecie i faktem, że ludzie myślą, iż ona taka jest. Praktyka, taka jak ją widzisz, jej mechanika, jest cielesna. Musisz w tę formę wprowadzić oddech, by ją ożywić.

Z tego powodu tradycyjnie ważny był przekaz od żyjącego Guru – żeby ożywić praktykę. System jogiczny jest subtelną ingerencją w twój system, by podnieść go na wyższy poziom energetyczny. Joga to sięganie do swojej wyższej natury. Każda asana, każda mudra, każdy oddech – wszystko – powinno być skupione na osiąganiu tego celu.

Jeśli fitness jest tym, czego szukasz, chcesz wyglądać szczupło, sugeruję grę w tenisa lub wspinaczkę wysokogórską. Joga to nie ćwiczenia, ma wiele innych wymiarów. Od fitnessu różni się tym, że co prawda w wyniku uprawiania jogi osiągasz zdrowie, ale nie kaloryfer na brzuchu.

Jeśli twoim celem w praktyce jest spalanie kalorii albo utrzymywanie mięśni w dobrej kondycji, to wykonujesz niewłaściwą jogę. W tym celu możesz iść do siłowni. Joga jest subtelną i łagodną praktyką, nie może być wykonywana w sposób forsowny dla budowania masy mięśniowej, bo nie jest ćwiczeniem.

Ciało fizyczne odzwierciedla strukturę pamięci wszechświata. W ciało wpisane jest wszystko – od momentu, gdy kosmos rozwinął się z nicości do teraz. Kiedy wykonujesz asany, otwierasz zasoby tej pamięci i próbujesz zmienić swoje życie w kierunku nieskończonych możliwości. Jeśli hatha joga jest nauczana w odpowiedniej atmosferze, jest fantastycznym procesem przekształcania twojej indywidualności w urządzenie odbierające boskość.

Obecnie, chociaż joga jest praktykowana w wielu rodzajach przejawów i wypaczeń, przynajmniej słowo „joga” ma swoją globalną prezentację. Mimo, że nigdy nie było jednej organizacji do propagowania jej, przetrwała i żyje, ponieważ na ludzki dobrostan działa jak nic innego.

Miliony ludzi praktykuje jogę, ale skąd ona pochodzi? Kto ją zapoczątkował? Historia jest bardzo długa i zawieruszyła się w odmętach czasu. W kulturze jogicznej, Shiva to nie Bóg, ale pierwszy jogin, twórca jogi. On był pierwszym, który zasiał to ziarno w ludzkim umyśle. Pierwsze nauki pobierała Parvati, jego żona. Drugi zestaw nauk został objaśniony pierwszym siedmiu uczniom nad brzegami Kanti Sarovar w Kedarnath.

Po wielu latach, gdy transformacja nauk jogi się zakończyła, powstało siedem w pełni oświeconych istot – siedmiu mędrców znanych obecnie jako Sapta Rishi, czczonych w kulturze indyjskiej. Shiva przekazał różne aspekty jogi każdemu z nich i stały się one siedmioma podstawowymi formami jogi. Nawet dziś joga utrzymuje te siedem odrębnych form. Sapta Rishis zostali wysłani w siedmiu różnych kierunkach do różnych części świata by propagować wymiary, w których ludzie mogą rozwijać się ponad swoje obecne ograniczenia i przymusy.

Podczas praktyki asan nie powinno być luster ani muzyki. Hatha joga wymaga odpowiedniego połączenia ciała, umysłu, energii i ducha. Jeśli chcesz dotrzeć do źródła kreacji w tobie, ciało, umysł i energia muszą być absolutnie zaangażowane. Możesz to osiągnąć dopiero z odpowiednim nastawieniem i koncentracją, nie podczas chodzenia, słuchania muzyki czy robienia czegokolwiek innego.

Największym problemem w szkołach jogi jest to, że nauczyciel wykonuje asany i mówi. To najprostsza droga do uszkodzenia siebie. Niemówienie w asanie jest nie tylko normą, ale zasadą. Nigdy nie mów w pozycji. Oddech, umysłowe skupienie i stabilność energii są najważniejsze podczas wykonywania asany. Gdy mówisz, niszczysz to wszystko. Przynajmniej 8-10 osób przyszło do nas z problemem poważnego zachwiania równowagi.

Pomogliśmy im w problemach, ale cztery spośród nich zaprzestało swojej profesji, ponieważ teraz już wiedzą, jak głupio i wbrew sobie się zachowywali. Wielu ludzi, którzy niewłaściwie praktykują jogę, traci mentalną równowagę. To nie dlatego, że joga jest niebezpieczna. Głupota jest jedną z bardziej niebezpiecznych rzeczy na tej planecie od starożytnych czasów i jeśli robisz coś głupiego, możesz sobie zaszkodzić.

Obecnie niemal w każdej księgarni można znaleźć min. 15-20 różnych książek o jodze. Jak nauczyć się jogi w 7 dni, w 21… itd. Wielu ludzi spowodowało u siebie kontuzje po nauce jogi z książki.

Wydaje się to proste, ale gdy praktykujesz, zauważasz, że joga ma wiele subtelnych aspektów. Powinna być wykonywana z perfekcyjnym zrozumieniem i odpowiednim przewodnictwem. Bez tego można popaść w kłopoty. Książka może cię zainspirować, ale to nie oznacza nauki praktyki jogi.

Joga to nie rzecz, którą robisz w cyklu poranek-wieczór. To sposób bycia. Trzeba stać się jogą. Jeśli twoja joga jest poranno-wieczorna, bez bycia w niej przez resztę czasu – to nie jest jogą, jest tylko praktyką jogi.

Nie ma ani jednego aspektu życia, który byłby wykluczony z procesu jogicznego. Jeśli twoje życie staje się jogą, wtedy możesz zrobić wszystko. Możesz mieć rodzinę, chodzić do pracy, prowadzić swój biznes, możesz robić co tylko chcesz bez problemów, jeśli twój sposób życia staje się jogą. Jeśli używasz jej do uwikłania siebie, nazywamy to karmą, a jeśli do uwolnienia siebie, nazywamy to jogą.

(Opracowanie Aneta Magda na podstawie https://isha.sadhguru.org/)